Co nas czeka:

27.11.2011 - Trening obedience z A.Migas
10-11.12.2011 - Zawody w Ściegnach

12.11.2011

W wielkim skrócie.

Żyjemy, jeszcze. Czas spędzamy na trenowaniu głównie agility, trochę frisbee. I jakoś tak leci.
Jeszcze w sierpniu załapaliśmy się na trening frisbee i super foty : >


 Przy okazji zaległe foty z sierpniowego treningu obi z Anetą :)





No i najważniejsze, odbyły się zawody we Wrocławiu, nasz jakże udany debiut. Udało nam się wybiegać jedno drugie miejsce w jumpingu. Dobra, w zerówkach może szału nie ma ALE z Jimem nie chodzi o to jak pokona tor, tylko o to jak bardzo jest skupiony, ile ma zapału i przede wszystkim czy nie poleci uszczypnąć jakiegoś psa w tyłek. Nic takiego się nie stało, JJ był super skupiony i jestem bardzo dumna.


Teraz szykujemy się do zawodów w Ściegnach :) Już nie mogę się doczekać ! Jimmy chyba też :P

Uczestniczyliśmy też w zawodach dogtrekking w Brennej. Startowaliśmy w kategorii rodzinnej. zawodnicy twierdzili, że to chyba najcięższa trasa do tej pory. Nieźle jak na debiut, no ale nie wiadomo ile w tym bylo prawdy. Ja i moja rodzinka padliśmy na ryje totalnie, klnełyśmy na czym świat stoi, a Jimmy był chyba jedynym psem, które szedł raźno całą drogę xP Ciągnął jak true husky, szedł cyz to błoto, upał czy wiatr. Taki mały a taki hardy :P

Tu jeszcze przed


A tu już po, widać różnicę :P





















Były też II zawody klubowe, na których po raz kolejny nie zabłysnęliśmy :P Ale i tak było fajnie ;D







Braliśmy też udzial w Wariacjach na 4 łapy w Gliwicach :) Super ludzie, super atmosfera i porabane torki ;D Szkoda, ze jeszcze nie jesteśmy na tym poziomie zeby pokazac frisbee :( No w agility tęz nie reprezentujemy żadnego poziomu , ale ciii :P





I najświeższe foteczki z październikowego treningu obi :)






2 komentarze:

  1. oo,ale mieliście fajne miesiące :)
    dużo zrobiliście, super ! :)
    Powodzenia przy następnych zawodach !!!

    Zapraszam do mnie :)

    Pozdrawiam kinga

    OdpowiedzUsuń
  2. No, w końcu! Gdyby nie to, że Was widywaliśmy na treningach, człowiek by się zaczął martwić :)

    OdpowiedzUsuń