Wczoraj uczestniczyliśmy w super spacerze z forum szkolenia pozytywnego :)
Było pływanie
Przecięganie
Była też miłość! Dhoro po prostu zakochał się w Jimmim, niestety JJ pozostał niewzruszony :P
Było na prawdę wspaniale, piękna pogoda, woda, inni zapsieni ludzie. Jimmy był po prostu super mega grzeczny, chciał z każdym pracować ! Potrenowaliśmy też troche agi, też jestem zadowolona :)
Niestety okazało się , że spacer pozostawił nam pamiątkę - brzydkie rozcięcie opuszka :( Teraz biedaczek siedzi zabandażowany, zamaściowany i zabucikowany. Ten bucik chyba nawet zaczyna mu się podobać. Niestety dzisiaj musimy w związku z tym opuścic trening co mi się bardzo nie podoba , bo Wrocław coraz bliżej :/
Spoko, nie przejmuj sie jeden trening nie zaszkodzi :D
OdpowiedzUsuńJa sie porywam z motyką na księżyc w sopocie. Jutro kastruje psa :D mam nadzieje ze wydobrzeje do tej pory.
Niestety jeszcze nam parę wypadnie , bo jedziemy się wakacjować w góry <3 Przynajmniej kondycje poćwiczy :D
OdpowiedzUsuń