W niedzielę odbył się kolejny trening z Anetą. Oczywiście byliśmy, zmarzliśmy, potrenowaliśmy i zjedliśmy :P Dżemorek jak zawsze pracował na 100 % i był bardzo grzeczny :) Pracy przed nami dużo, wiadomo, ale z treningu na trening idziemy do przodu.
Ponadto, nasz mały wielki sukces - spacer z Rico vel Rocky ;) Bezsmyczowo i bezstresowo chyba po raz pierwszy z większym psem od Jima. Dumnam :)
Wczoraj też po raz pierwszy trenowaliśmy agility na sztucznej trawce. Podłoże nie wywarlo wrażenia na moim psie, za to na mnie wywarł nasz chwilowy trener Romek. Dzięki niemu doszło do mnie jak mikroskopijna jest moja wiedza na temat agility :P
Przy okazji dodaje "urodzinowy" filmik, którego nie wiem czemu nie dodałam wczesniej ... Co prawda Jimmy urodzinki ma jakoś teraz w grudniu, ale liczę od chwili kiedy jest u mnie, a dokładnie 15 wrzesnia złaczyły się nasze losy :)
http://www.youtube.com/watch?feature=player_profilepage&v=09Kvumr02PU
Super, że idzie Wam coraz lepiej :) Oby tak dalej!
OdpowiedzUsuńa jakiś filmik z treningów masz? :)
OdpowiedzUsuńmam filmik, ale taki ze wszystkimi, nas tam jest 5 sekund xP
OdpowiedzUsuń